Dawno nie robiłam zdjęć ślubnych, ale M&A analizowali jakiego fotografa na ślub wybrać i stwierdzili, ze tylko ze mną będą się tak dobrze bawić 😀 Dzięki! Na szczęście udała nam się przepiękna pogoda, upał robił co prawda swoje, ale daliśmy radę! Gratki dla M za wytrzymanie w sukni, w idealnej symbiozie z robakami ochoczo zwiedzającymi warstwy materiału… 😀